Zielony Ład 2.0? Rebranding to za mało dla rolników
Wywiad Marcelego Sommera z Mateuszem Piotrowskim
Dziennik Gazeta Prawna, 14 maja 2024
Polecamy rozmowę na temat protestów rolników i czekających nas wyborów europarlamentarnych.
KONTAKT:
Mateusz Piotrowski
mateusz.piotrowski@europeapatient.com
Unia powinna przeprosić się z protekcjonizmem i zastąpić technokratyczne zarządzanie rzetelnym dialogiem z wrażliwymi branżami.
Co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób zgromadził piątkowy protest pod hasłem „Precz z Zielonym Ładem”. Wierzy pan, że ten projekt jest do uratowania w oczach grup, które dziś domagają się jego odrzucenia?
Nie przywiązywałbym się do konkretnego szyldu, który na tym etapie jest obciążony wieloma negatywnymi skojarzeniami. Główne cele Europejskiego Zielonego Ładu pozostają jednak aktualne. Zresztą badania potwierdzają, że negatywne skojarzenia wobec tego hasła nie sprawiają, że kwestionujemy zasadność polityk klimatycznych jako takich. W sondażach większość badanych wspiera protesty rolnicze. Ale większość dostrzega też potrzebę zmian w metodach produkcji rolnej w związku z kryzysem klimatycznym.
To szerokie poparcie społeczne dla rolniczych protestów to pewna nowość.
Niechęć do restrykcji, rozumianych np. jako narzucanie ograniczeń konsumpcji, połączyła rolników czy górników ze znaczną częścią klasy średniej. Poza tym seria kryzysów, jakie spadły na Europę, sprawiła, że większego znaczenia nabierają dla nas kwestie bezpieczeństwa, w tym żywnościowego. Pamiętam, że jeszcze kilkanaście lat temu jeden z reżyserów powiedział, komentując rolniczy protest, że on sobie może sprowadzić ziemniaki z Cypru. Po pandemii czy rosyjskiej agresji na Ukrainę jesteśmy bardziej świadomi tego, że międzynarodowe łańcuchy dostaw mogą okazać się kruche, a globalne rynki – podatne na manipulacje nieprzyjaznych sił.
Trzeba opowiedzieć Zielony Ład na nowo?
Nie wystarczy rebranding. To nie powinien być ten sam projekt pod nowym hasłem. Problem z Zielonym Ładem nie sprowadza się, jak często się mówi, do nieskutecznej komunikacji. Nie jest tak, że wszystko byłoby dobrze, gdyby lepiej ludziom ten program tłumaczono.